Wrócił do mnie mój znak. Jeden z pierwszych jakie stworzyłam i do których mam sentyment.
Wrócił, bo potrzebował liftingu. Drobnych ulepszeń, modyfikacji jednak bez radykalnych zabiegów.
Wrócił, bo potrzebował liftingu. Drobnych ulepszeń, modyfikacji jednak bez radykalnych zabiegów.
Lubię go jeszcze bardziej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki, że zechciałeś podzielić się ze mną swoją opinią.
pozdrawiam Monika Serafin